Dąbie to obecnie dzielnica Szczecina, ale do 1948 r. była to osobna miejscowość. Położony w centrum osiedla, na skwerze przy skrzyżowaniu ulic Emilii Gierczak i Józefa Mianowskiego pomnik „Poległym w Walce o Wyzwolenie Dąbia”, został wzniesiony w 1962 r. na podstawie projektu Mieczysława Weltera i Krystyny Trzeciak. Monument miał upamiętniać żołnierzy Armii Czerwonej i armii Berlinga poległych w marcu 1945 r. w czasie walk o przyczółek dąbski.
Jeśli ktoś niesie wolność, to wyzwalanego nie gwałci, nie okrada i przede wszystkim nie morduje. Tymczasem w Polsce po II wojnie światowej stacjonowało półtora miliona sowieckich żołnierzy, którzy traktowali tereny polskie nie inaczej jak łup wojenny” – powiedział prezes IPN dr Karol Nawrocki.
Prezes IPN zaznaczył, że najważniejsze dziś są ofiary Armii Czerwonej i Związku Sowieckiego, ale warto pamiętać też, że zgodnie z rozkazem Józefa Stalina z roku 1945 Polskę plądrowano.
Sowieci wywieźli 1/3 długości torów kolejowych, zdemontowali i wywieźli z Polski 1119 przedsiębiorstw i zakładów pracy, a tylko do stycznia roku 1948 283 tysiące wagonów z łupami wojennymi wyjechało z Polski. Ten sam los spotkał Szczecin i całe województwo zachodniopomorskie.
Ten sowiecki obiekt propagandowy o tym nie mówi, bo stoi tutaj od lat sześćdziesiątych po to, aby deformować wiedzę historyczną i historyczną prawdę. Stoi tutaj po to, aby przypominać nam o dominacji Związku Sowieckiego nad Polską w latach sześćdziesiątych, siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Stoi też tutaj dlatego, aby wciąż w kategoriach pamięci gardzić ofiarami, a oddawać trybut sprawcom
Wojewoda Zachodniopomorski Zbigniew Bogucki podczas konferencji zaznaczył, że:
Najwyższy czas stanąć w prawdzie historycznej, żebyśmy o tej prawdzie mówili, żebyśmy nie tolerowali przekłamywania, zakłamywania, prób pomijania pewnych tematów, usprawiedliwiania.
Przez wiele lat prawdziwi bohaterowie byli zamykani w więzieniach, torturowani, prześladowani, mordowani, nie mogli podjąć pracy, byli wysyłani poza margines społeczny, bohaterowie, najlepsze córki, najlepsi synowie Rzeczpospolitej, a zbrodniarze, okupanci, byli na pierwszych stronach gazet, dowodzili, obejmowali najwyższe urzędy.
Wyraził również podziękowania dla całego Instytutu Pamięci Narodowej za determinację i zdecydowane działania w usuwaniu znaków sowieckiej dominacji.
Dyrektor Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa Adam Siwek dodał, że pomnik „Poległym w Walce o Wyzwolenie Dąbia” jest już 35 obiektem propagandowym związanym z armią sowiecką, który został usunięty w ciągu 15 miesięcy z przestrzeni publicznej.
Transmisja na kanale IPNtv
Posłuchaj: Krzysztof Męciński, dyrektor Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Szczecinie o burzeniu sowieckiego obiektu propagandowego
* * *
Prezes IPN w marcu 2022 r. zaapelował do samorządów o usunięcie z przestrzeni publicznej wszelkich nazw i symboli wciąż upamiętniających osoby, organizacje, wydarzenia bądź daty symbolizujące komunizm. – Najwyższy czas nadrobić zaległości w tej dziedzinie (...) Niech wybrzmi to jasno i wyraźnie: w polskiej przestrzeni publicznej nie ma miejsca na jakiekolwiek upamiętnienia totalitarnego reżimu komunistycznego i służących mu ludzi – podkreślił w oświadczeniu z 4 marca 2022 roku. Dzięki apelowi prezesa IPN rozpoczął się kolejny etap dekomunizacji w Polsce. Na oświadczenie dr. Karola Nawrockiego odpowiada coraz więcej samorządów, które chcą się pozbyć pozostałości totalitarnego systemu. Demontaże pomników to praktyczne realizacja ustawy z 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomniki.